Góry wysokie, szczyty lśniące,
Wodą rwącą skały otaczające.
Drzewa szumią, liście zielenią się,
Rośliny kłują, ostrymi kolcami wieńczą się.
W wodzie odbicia nieba błękitne,
Kamienie w rzece gładkie, błękitno-szare.
Słońce złociste niech wszystko rozjaśni,
Kwiaty purpurowe i pomarańczowe barwy wnieśnij.
Liście drzewa zielone i brązowe,
Góry szare, z cieniami, jak prawdziwe.
Rośliny ostre, zielone ich pędy,
Wodę niech wypełni jasny, czysty błękit.
Skały pomaluj w odcieniach brązu,
A drzewa zielenią ożywisz odrazu.
Niech słońce na niebie złotem zagości,
A woda niech pluska, niosąc rześkość i radość.
Kamyki rzeczne w odcieniach szarości,
Liście drzew, które wiatr delikatnie kołysze.
Góry w tle majestat swój ukażą,
Rośliny kłujące swoje kształty wykażą.
Wód płynących bystrze, jak kryształ czysta,
Zieleń drzew, szum ich niech będzie oczywisty.
Słońca promienie niech złocą górskie szczyty,
A wodę otoczą kamienie gładkie, okrągłe i kanciaste.
